środa, 20 lutego 2013

Miłość Nieszczęśliwa III



- Głupim nazywa się człowiek, który mając kochającą go osobę, odrzuca ją. A robi to dlatego, bo myśli, że potrzebna jest mu wolność, która z biegiem czasu staje się jego największym wrogiem.

- Pierwsza milosc jest najwazniejsza i nawet jeśli się o niej zapomni, prędzej czy później wraca jak bumerang i niszczy wszystko

- sprzątam po wielkiej miłości, zostawiła duży burdel.

- Przepraszam, nie chciałam się w Tobie zakochac. Tak wyszło.

- ' nie będę już więcej kochać pierwsza ' !

- wiesz czego się nauczyłam ? że uczucia nawet te najważniejsze - kłamią. po prostu kłamią.

- Posumuję Twoje czułe słowa : " gówno prawda "

- nie wiem czego chciałabym bardziej.. żeby to się inaczej skończyło, czy żeby w ogóle się nie zaczęło

- nigdy nie wiedziałam czego chcę. w jednym momencie potrzebowałam miłości, a następnie ją odrzucałam tłumacząc, że wolę cieszyć się wolnością i niezależnością.

- phi! po tych dwóch latach milczenia przypomniałeś sobie, że istnieję i jeszcze bezczelnie pytasz się dlaczego jestem niemiła!

- Kochasz Go? -Nie, to co do Niego czuję to tylko złudna sugestia irracjonalnie jednostronnej miłości..

- jeśli zechcesz odejść - odejdź, do miłości to ja Cię zmuszać nie bedę

- Od dzisiaj jesteś tylko plamką na moim sercu , spływającą kroplą deszczu po szybie , wyblakłym tuszem na kartce mojego życia...

- To, że los zetknął nas razem, nie oznacza jeszcze, że miał rację.

- "Zostańmy przyjaciółmi" brzmi jak "Twój kot zdechł, ale możesz go zatrzymać".

- Nieszczęśliwa, też mi coś! Ostatecznie sama była sobie winna.

Kiedy się ma osiemnaście lat, cały świat u stóp, urodę i całą tę resztę nie rzuca się wszystkiego dla kogoś tak beznadziejnego, jak mężczyzna.

- Nasza łódz wpływa na coraz szybszy nurt, coraz mniej mamy chwil by pogadać spójrz. Cały nasz dialog to gigabajty bzdur, szum , brak zasięgu…

- on zawsze będzie wracał , w śnie , myślach , marzeniach uderzając mnie sentymentem zardzewiałej od łez miłości.

- i wiesz, to chyba było tylko zauroczenie .

- to wszystko nie jest takie proste, jakby mogło się wydawać. co z tego, że przyznam się, jak bardzo potrzebuję drugiej osoby? nic. przecież nikt, nie podaruje mi miłości, tylko dlatego, że mi jej brak.

- Przyzwyczajasz się do kogoś - zaczynasz go nawet lubić - a potem on odchodzi. W końcu wszyscy odejdą.

- odechciało mi się kochać .

- lubić lubię, ale kochać nie kocham.

- rzęsy i spojrzenie pełne miłości. wszystko sztuczne.

- Któregoś dnia przyjdziesz i powiesz, że się zmieniłam. Ja tylko wybuchnę śmiechem i odpowiem, że po prostu nie jestem już Twoja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz